Niespodziewany uraz Ceballosa, rasistowskie gesty wobec Viniciusa i skandowanie „Asencio, giń”: „To mnie dotknęło”

Wydawało się, że rasistowskie obelgi pod adresem Viniciusa skończyły się raz na zawsze, ale niestety tak nie jest. Mecz na Anoeta został zakłócony przez małpie gesty jednego z kibiców Realu w stosunku do Brazylijczyka oraz przez skandowanie przez dużą część stadionu hasła Asencio, życzące mu śmierci. Z drugiego powodu Sánchez Martínez był zmuszony przerwać grę w dogrywce pierwszej połowy, ostrzegając kapitanów, trenerów i członka Ertzaintza: „Asencio został dotknięty urazem w przerwie i dostał żółtą kartkę. Postanowiłem więc go usunąć. Nikt nie lubi, jak śpiewa mu się „die”, a on był tym dotknięty. „Wolałem go zdjąć, ponieważ jego uczucia mogłyby mieć wpływ na jego grę w meczu” – wyjaśnił Carletto.
To nie pierwszy raz, kiedy słychać okrzyki „Asencio, die”. Zdarzało się to już na innych stadionach, np. El Sadar, ale dotychczas żaden sędzia nie przerwał meczu z tego powodu. Co więcej, Munuera Montero nawet nie wspomniał o tym w relacji z meczu Osasuna-Madryt. Tym razem Sánchez Martínez nie odpuścił. Ani gesty w stronę Viniciusza. W nagraniach telewizyjnych widać nastolatka w wieku 14–15 lat wykonującego gest małpy: „Obelgi są potępiane. Nie lubimy ich. „Myślę, że istnieją inne sposoby potępienia czynów lub działań, których ktoś mógł się dopuścić, ale to nie jest właściwa droga” – powiedział kapitan Oyarzabal, odważnie zastanawiając się nad tym.
Zwycięstwo Madrytu nie zapobiegło złej wiadomości o kontuzji Ceballosa. Podczas dogrywki, w sporze z Kubo , popełnił błąd i uszkodził sobie lewe kolano. Podczas oczekiwania na testy, pierwsze badania przeprowadzone przez sztab medyczny Madrytu wykazały możliwość urazu mięśnia, przez co piłkarz nie wystąpi w meczu Ligi Mistrzów z Atlético. To znacząca strata, zwłaszcza że pochodzący z Utrery piłkarz był w swojej najlepszej formie w Realu Madryt: „To wstyd z powodu jego kontuzji, ale nie możemy nic zrobić” – powiedział Carletto.
Włoch opuścił Anoetę zadowolony, nie tylko z powodu wyniku, ale również ze względu na sposób, w jaki został on osiągnięty. Jego zespół nadal robi postępy, co napawa go optymizmem co do tego, co ma nadejść: „Zaczynamy mieć solidność w obronie, a zespół jest zjednoczony” — powiedział Ancelotti, który również pochwalił Endricka: „To napastnik, który ma cechy, które pokazuje w Pucharze. Sukces przed bramką, szybkość i siła. Ma niesamowity strzał. Jest młody, ale uczy się bardzo szybko.
abc